Nasze
Biskupice
pod
redakcją Tomasza Iwasiówa
MBP
w Zabrzu, Zabrze 2014, 226 stron, okładka twarda, duży format
Seria:
Dzielnice Zabrza
Na
ponad dwustu kolorowych stronach znajdziemy zarys historii dzielnicy,
kościołów, szkół i klubów sportowych (w tym m.in. Górnika
Biskupice!). Przede wszystkim jednak przeczytamy nigdy dotąd
niepublikowane życiorysy mieszkańców […] z Osiedla Borsiga,
biskupickiej "Ukrainy", z klasztoru, nieistniejącego
dworca, kina, sprzed wojny i z czasów, gdy mowa Goethego stała się
na naszej ziemi wysoce niepożądana.
W
książce opublikowano także wyjątkowy słowniczek biskupickich
pojęć, wśród których znaleźć można tak "tajemnicze"
słowa, jak: "Apotka", "coloki", "Fazana",
"Konsum" czy... zagadkę, którego miejsca dotyczyło
przedwojenne rymowane hasło reklamowe: "Krupnioki, Semmloki,
schön, rund und dick, fünf Pfennig das Stück".Ostatni
rozdział publikacji to osobliwy "spacer" po dzielnicy, w
którym wzięli udział m.in. pasjonaci zabrskiej historii oraz
mieszkańcy Biskupic.
Z
publikacji "Nasze Biskupice" dowiemy się także: jak
wyglądała przed 80 laty sala operacyjna szpitala na terenie
"Annasegen", którą biskupicką ulicą uroczyście
przejechał Paul von Hindenburg (a kilkadziesiąt lat później
Walentina Władimirowna Tierieszkowa, czyli pierwsza kobieta w
kosmosie), gdzie żył i tworzył wybitny śląski malarz Witold
Pałka, czy wreszcie, którędy mknął, ku uciesze mieszkańców,
słynny "Latający Ślązak". Ponadto album obfituje w
rewelacyjne, zaskakujące i arcyciekawe fotografie, które nigdy nie
były prezentowane publicznie!
Opis
za kochambiskupice.blogspot.com (Łukasz Malina)